29 lat EKO-KONSULT - wczoraj i dziś

-To były zupełnie inne czasy - czasy nowo narodzonego kapitalizmu i w sytuacji, kiedy sektor prywatny dopiero stawiał pierwsze kroki, a ludzie na rynkach sprzedawali zagraniczne ciuchy i elektronikę z Azji, ja wymyśliłem taką firmę, która w Polsce miała zająć się ochroną środowiska, w czasach gdy w Polsce w wielu regionach środowisko było tematem pomijanym.

Jest 1 kwietnia 1992, dr inż. Andrzej Tyszecki, absolwent Politechniki Gdańskiej w zakresie technologii chemicznej oraz doktor nauk technicznych w zakresie planowania przestrzennego zakłada firmę - Biuro Projektowo-Doradcze EKO-KONSULT, która ma zająć się ocenami oddziaływania na środowisko w Polsce .   -na palcach obu rąk można było zliczyć ludzi, którzy się na tym wówczas znali, a ja byłem jednym z nich. Zacząłem szukać partnerów i tematów i przyuczać specjalistów.   Dosyć szybko pojawiły się duże projekty, związane z rozbudową bazy zbiornikowej w Gdańsku, oraz tematy związane z gazownictwem. Rok czy dwa lata później robiliśmy ocenę oddziaływania na środowisko Gazociągu Jamalskiego - dla całego odcinka, który przecinał 9 ówczesnych województw, wraz z oceną dla 5 tłoczni gazu. Nad tematem pracowaliśmy razem z Magdą Kiejzik – Głowińską.

Magdalena Kiejzik – Głowińska jest związana z EKO-KONSULT od niemal samych początków powstania firmy, uczestniczyła w największych tematach i rozwijała się jako niezależna specjalistka ocen oddziaływania na środowisko. Obecnie prowadzi w EKO-KONSULT największe tematy energetyczne o znaczeniu strategicznym.

-Wtedy wszystko było analogowe, a moją pierwszą pracą w EKO-KONSULCIE było przeniesienie z map w skali 1:20 000 na mapy w skali 1:25 000 trasy przebiegu 600 km Gazociągu Jamalskiego.  Musiałam uważnie analizować poziomice, układ dróg, żeby wkreślać przebieg rurociągu na mapę z różnych skal topograficznych. Od poniedziałku do piątku, przez 3 miesiące, jeździłam w terenie po gminach, a w piątki przywoziłam rolki filmów ze zdjęciami, które były natychmiast  wywoływane. W sobotę te zdjęcia opisywałam, żeby nie zapomnieć szczegółów z terenu.

Po 25 latach EKO-KONSULT dołącza do Grupy Technologicznej ASE i poszerza zakres swojej działalności w obszarach Oil & Gas i energetyce, w których działała od początku, wykonując usługi doradztwa środowiskowego, a obecnie, w tych samych sektorach wykonując także usługi doradztwa w zakresie bezpieczeństwa technicznego i szkoleń. 

Jest 1 kwietnia 2021 - Europa obrała jednoznaczny kurs na ograniczenie zmian klimatycznych, wyznaczając drogę do neutralności klimatycznej. Zero emisyjna gospodarka do 2050 roku ma zostać osiągnięta poprzez transformację w energetyce, transporcie, przemyśle i rolnictwie – w oparciu o już istniejące i dopiero powstające rozwiązania technologiczne.

„Zielona transformacja”, wyznacza kierunki inwestycyjne, kierunki rozwoju oraz ramy prawne, co zwiastuje wiele nowych możliwości, jak i wyzwań – również dla EKO-KONSULT. Jesteśmy Liderem Zmian, dlatego z ciekawością i zaangażowaniem bierzemy udział w kształtowaniu rzeczywistości opartej na innowacyjnych rozwiązaniach i technologiach.

Front naszych działań kierujemy na obszary związane z transformacją energetyczną, ze szczególnym uwzględnieniem przemysłu wodorowego oraz rynków OZE. Interesują nas odnawialne źródła energii, kogeneracja, gospodarka obiegu zamkniętego i inne tematy związane z nowymi technologiami. Jesteśmy zaangażowani w duże tematy z obszarów energetycznych wpisujące się w nowy europejski zielony ład.

Dziś EKO-KONSULT promuje nowy, świadomy przemysł, w którym cele biznesowe uwzględniają troskę o środowisko i klimat.

W dniu naszych 29 urodzin dziękujemy wszystkim którzy mieli okazję z nami współpracować i  zapraszamy do wejścia z nami na pokład i dalszej podróży w kierunku zielonej transformacji.

A raptem 29 lat temu Magda Kiejzik – Głowińskiej tak wspomina pracę w EKO-KONSULT:

- Zawsze współpracowaliśmy ze specjalistami z całej Polski i zdarzało się, że po wejściu rano do biura, zastawałam całą podłogę zasłaną kartkami. Ktoś wieczorem, poprzedniego dnia wysłał 100 stron faksu, które drukowały się na jednej długiej rolce, która rozwijała się, aż cała podłoga była zasłana tekstem, który trzeba było pociąć na strony, a następnie skserować, by tekst nie zanikł.

Świat się zmienia, ale czy naprawdę chcielibyśmy by pozostał taki sam?  

Autor: Anna Wojnarowska